Autor Wiadomość
diablostars
PostWysłany: Nie 17:41, 25 Sie 2013    Temat postu:

Przemierzając bezkres morza , gdy polarna wstaje zorza
Wypływając z portu w Świcie , kiedy słońce jest w zenicie
Czując w kościach zew przygody , wyruszając po nagrody
Płynie statek , dwóch sterników . Na nim kilku wojowników
Płyną hen w odległe lądy , nadać innym swoje sądy
Zgraną wszyscy są drużyną , z przywiązania swego słyną
Bo gdy walczą wszyscy razem , dla innych są drogowskazem
I nieważnie jest wyznanie . I nieważne co się stanie
Choćby wrogów było wiele , tak działają przyjaciele
A gdy jeden w boju padnie , wszyscy otoczą go stadnie
Będą razem siebie wspierać , przez tłum cały się przedzierać
Aby tylko dojść do głosu i odwrócić kolej losu
A gdy będzie już za późno , nie odejdzie nikt na próżno
Nie odejdzie niekochany , nie odejdzie zapomniany
Powierzając innym troski , oto Bractwo Wilków Morskich

Tydzień temu , wczesnym rankiem , gołąb przysiadł nad kagankiem
W nóżce swej wiadomość niosąc , że o pomoc ludzie proszą
Wystraszeni wszyscy tacy , gdyż w wiosce giną rybacy
Ponoć Głębin ich porywa i na rafach łódź rozrywa
Nadto chodząc sam po plażach , można spotkać Marynarza
A gdy człek na niego wejdzie , włos wypadnie , skóra zejdzie
I umiera w strasznych mękach – tak chodząca to udręka


Bractwo słysząc te problemy , ustaliło – Popłyniemy !
Sprawę zbada wojów sześciu , niech rozpoczną na śródmieściu
Niech języka zasięgają , sprawę dobrze przebadają
Głębin i Marynarz Dworski należą do mitów morskich
W tym cywilizowanym świecie , nie ma miejsca dla nich przecież
Wszystkie mity i demony to chodzące zabobony

Grupa wsiadła więc na statek , pożegnawszy masę dziatek
Ku Karnareel wyruszyła – tamże burda się zrobiła
Żeglowawszy tydzień cały , różne plany powstawały
Aby ubić dwie bestyje i darować historyję

Po tygodniu żeglowania , grupa żądna zabijania
Wysypawszy się na plażę - Ha! O walce teraz marzę
Krzyczy Wulfryk Wąskopasy , zaciskając ananasy
Na to Ogden takoż rzecze – Będziem walczyć , ja nie przeczę
Hejże ! Hola przyjacielu . Spójrz , nas przecież nie jest wielu
Mierz , że siły na zamiary byś nie skończył jak Wulf Stary
Który z racji swego wieku , nie podołał Ratareku
Pierwej sprawdźmy co się stało , bitki zaś nie będzie mało
- Mądrze prawisz , nasz Ogdenie . Wypełnijmy przyrzeczenie




Wszystkich sześciu w kole staje i na całe gardło draje
MYŚMY BRACTWO WILKÓW MORSKICH
ŻADEN Z NAS NIE Z RODÓW DWORSKICH
BO NIEWAŻNE KIM SIĘ RODZISZ , LECZ JAK Z TEGO ŚWIATA SCHODZISZ
STAĆ NA STRAŻY PRZYSIĘGAMY , BRONIĆ ZAWSZE SWOJE DAMY
TRWAĆ U BOKU PRZYJACIELA , GDY OPUŚCI GO NADZIEJA
CHOĆBY CZASY BYŁY CIĘŻKIE , ŻADEN Z NAS SIĘ NIE ULĘKNIE
WALCZYĆ ZAWSZE RAMIĘ W RAMIĘ , TO PRZYSIĘGAM TOBIE PANIE
I WAM WSZYSTKIM TU PANOWIE , PRZYJACIELE CO SIĘ ZOWIE
OTO JEST PRZYSIĘGA NASZA , STARSZA NIŹLI PIERWSZA CZASA

Sześciu poszło i zgineło , tak to wszystko się zaczęło …

Staje naprzeciwko Panów , ma Księżniczka Oceanów…
diablostars
PostWysłany: Śro 22:58, 21 Sie 2013    Temat postu:

jak tylko przyjedzie mi łądowarka do tableta z wrocka to wrzucę kolejne , bo mi padł a tam wszystko 3mam
diablostars
PostWysłany: Pią 23:45, 22 Lut 2013    Temat postu: Wiersze i opowiadania

Mimo , że rzadko ktoś tu jeszcze zagląda , to jednak chce się tym podzielić z kimkolwiek kto to przegląda xD Ostatnio mam dość sporo wolnego czasu i znów zacząłem pisać ... wiersze , opowiadania , opowieści dziwnej treści .
Na początek coś co stworzyłem dla przyjaciół , im sie spodobało mam nadzieję , że tutaj komuś też Razz jeśli będzie jakikolwiek odzew to moge wstawić następne , bardzo chciałbym to forum znów rozruszać przynajmniej minimalnie , albo połapać kontakt z wami , no ale do rzeczy xD




Dla przyjaciół
Witaj , witaj o zły świecie - uratować chce cię przecie
Gdzież są twoi źli Żniwiarze ? O epickiej walce marze
W koło – szaro , smutno , w pizdu
W mojej głowie tyle gwizdów
Gdzież są Wielcy Bohaterzy , co ze złem się przyszli zmierzyć ?
Stoją teraz i czekają , szczury z nudów zabijają
Gdzież epickie te batalie ? Obleganie zamków walne ?
Gdzież twój Honor i twa cnota ? Nawet przeszła mi ochota
W moim świecie w chuj szarości , tyle samo obłudności
Ludzie tutaj są nieufni , zakłamani , bardzo durni
Wyrwać się stąd chcę tak bardzo , wszyscy inny mną dziś gardzą
Potrzebuje znów uwierzyć , z namacalnym złem się zmierzyć
Udowodnić chcę im wszystkim , że do strat nie jestem bliski
Raczej wnet przyzwyczajony , w bólu zostałem zrodzony
Ból jest moim przyjacielem, gdyż znosiłem go już wiele
Czy fizyczny , czy psychiczny , jeden rodzaj jest komiczny
A gdy bólów jest zbyt wiele ... Od tego są przyjaciele
Do nich zwrócę się o pomoc , choćby była dziś równonoc
Ci prawdziwi mnie nie zdradzą , na me smutki wnet zaradzą
Czy to ciastka o północy , czy wspólne strzelanie z procy
Pogaduchy w byłej pracy – uratowali mnie tacy
Wierna moja jest gromadka , nie opuści swego dziadka
Chciałbym Wam dziś podziękować , swoją pomoc oferować
Dla Was wszystkich przyjaciele , znaczycie dla mnie tak wiele
Jeśli komuś coś się stanie , oddam własne życie za nie
Jeszcze raz Wam dziś dziękuję , po śmierć swoją Was szanuję
Gdy potrzeba Wam pomocy , dzwońcie nawet późno w nocy
Pora zawsze odpowiednia , może dla Was to jest brednia
Dla mnie , jest to przyrzeczenie . Przyjaźń zawsze była w cenie

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group